Kopiowanie regulaminu sklepu internetowego – czyli jak nie zaczynać swojej przygody z e-commerce
Kopiowanie regulaminu sklepu internetowego na pewno stanowi dużą pokusę dla nowopowstałych biznesów. Nie każdy wchodzi na rynek z wysokim budżetem na prawników i nie każdy chce płacić za coś, co przecież ma na wyciagnięcie ręki. Za to każdy funkcjonujący sklep online ma swój regulamin, a Ty znasz komendę „copy-paste”.
Brzmi bardzo prosto, ale ja chcę Cię od tego pomysłu odwieść.
Kopiowanie regulaminu sklepu internetowego jako naruszenie praw autorskich
Po pierwsze, regulamin sklepu to w świetle prawa najczęściej utwór i jest on chroniony prawem autorskim. Nie możesz więc po prostu skopiować cudzego utworu (w całości ani w części), bo jest to naruszenie prawa. Obecnie „wyłapanie” takiego naruszenia jest bardzo proste. W sieci jest mnóstwo darmowych narzędzi, które sprawdzają, czy ktoś skopiował twoje treści, może to zrobić np. na tej stronie.
Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że jeśli na to zdecydujesz, możesz spodziewać się wezwania od prawników. Może ono obejmować żądanie usunięcia regulaminu ze strony, ale nie tylko. Podmiot, któremu przysługują prawa może żądać też zapłaty sumy pieniężnej (dwu- lub trzykrotności wynagrodzenia należnego za skorzystanie z utworu).
Regulamin sklepu szyty na miarę
Po drugie, ktoś stworzył swój regulamin pod swoje własne potrzeby i dostosował to do zasad działania swojego biznesu. Nie wiesz, dlaczego zdecydował się na określone rozwiązania i nie zawsze jesteś w stanie ocenić, czy będą one pasować do tego, co Ty proponujesz.
Poza tym, naprawdę często można trafić na regulaminy skopiowane z innych sklepów w takim pośpiechu, że nawet zagnieżdżone w tekście linki prowadzą do strony innych sprzedawców. To już nie tylko naruszenie prawa i brak dopasowania regulaminu do warunków własnego biznesu, to także druzgocące obniżenie wiarygodności Twojego biznesu w oczach klienta.
Kopiowanie regulaminu nie gwarantuje zgodności z prawem
Po trzecie, nie jesteś w stanie ocenić, czy regulamin, który zamierzasz skopiować jest zgodny z prawem. Kopiowanie nawet od „największych” nie daje Ci gwarancji, że ustrzeżesz się niedozwolonych klauzul umownych. Wystarczy rzut okiem na Rejestr Klauzul Niedozwolonych, aby przekonać się, że nawet najbardziej renomowanym firmom i największym sklepom zdarza się błądzić.
Poza tym, nie wiesz, czy dany regulamin sklepu internetowego był aktualizowany, kiedy przepisy się zmieniały. Nie wiesz też, czy będziesz w stanie zmienić regulamin, kiedy zmieni się prawo. A czy będziesz wiedzieć, że to prawo się zmieniło?
Dlatego właśnie moja porada brzmi: nie kopiuj.
Co zamiast kopiowania regulaminu sklepu? Obsługa prawna e-commerce.
Możesz spróbować porównać wiele regulaminów konkurencji, wyciągnąć wnioski i na ich podstawie napisać swój własny regulamin samodzielnie. Możesz też poczytać przepisy i sprawdzić w nich, co regulamin powinien zawierać. Są też na rynku gotowe płatne rozwiązania dla sklepów internetowych, które w które możesz zainwestować.
Te sposoby nie są złe i w wielu przypadkach będą wystarczające.
Jednak żadne z tych rozwiązań nie będzie dopasowane w 100% do Twoich potrzeb i nie będzie uwzględniało specyfiki Twojego biznesu. I niestety, nie zastąpi indywidualnej porady prawnej prawnika doświadczonego w branży e-commerce. Jeśli potrzebujesz takiej pomocy, zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią w Gdańsku.
Sprawdź inne nasze artykuły związane z e-commerce:
Reklama porównawcza w Polsce – praktyczny przewodnik
Podpis elektroniczny – co to jest i czy każdy go potrzebuje?